Reklamy

czwartek, 10 marca 2011

Taką emeryturę dostaniesz po uderzeniu w OFE! Czy jest Ratunek przed katastrofą?

Klamka zapadła. Fakt/10.03.2011/pisze:
Rząd chce zmniejszyć składkę emerytalną przekazywaną do Otwartych Funduszy Emerytalnych z obecnych 7,3 do 2,3 proc. Jednocześnie zapewnia, że emerytury w przyszłości nie będą niższe. Ale nie łudźmy się, na kokosy nie mamy co liczyć. I tak kobieta, która dziś wchodzi na rynek pracy i przez całą karierę będzie z przeciętnymi zarobkami, dostanie na starość co najwyżej... jedną trzecią swojej pensji.
Po co było to całe zamieszanie z naszymi emeryturami? To sposób rządu na ratowanie finansów państwa. Bo mechanizm będzie wyglądał tak: zamiast 7,3 proc. jakie z naszych pensji trafiają do OFE, fundusze dostawać będą od maja tylko 2,3 proc. Co z pozostałymi 5 procentami? Mają trafiać do ZUS. W teorii na nasze indywidualne konta emerytalne. A w praktyce? Do kieszeni obecnych emerytów, w ten sposób odciążając dotowany przez państwo ZUS.

Ułamek pensji na starość

Ale nie łudźmy się, na fortunę nie mamy co liczyć. Na starość nasze wypłaty z ZUS i OFE w sumie będą sięgać 30-40 proc. ostatniej pensji! I będą o wiele niższe niż emerytury osób, które w najbliższych latach zakończą karierę zawodową. Dlaczego? - Emerytury osób starszych, które krótko oszczędzają w OFE, liczone są jeszcze według tzw. systemu mieszanego, znacznie dla nich korzystniejszego - wyjaśnia Marek Wilhelmi rzecznik Ogólnopolskiej Izby Towarzystw Emerytalnych. Nowy system, który obejmuje młodsze pokolenie Polaków jest prosty: ile uzbierasz na emeryturę w formie składek, tyle dostaniesz na starość. Czyli emerytura będzie zależała od tego, ile zarabiasz i jak długo na nią będziesz pracować. No, ale tu jest pewien podstawowy problem – bo jeśli kraj będzie nękany przez kryzysy, i ludzie będą zarabiać grosze, to i grosze dostaną na starość.

źródło

Brak komentarzy: